Główna » jak » Jak sztuczna inteligencja zmieni nasze życie, na lepsze lub gorsze

    Jak sztuczna inteligencja zmieni nasze życie, na lepsze lub gorsze

    Jeśli przez ostatni rok zwracałeś uwagę na media, możesz odnieść wrażenie, że to tylko kwestia czasu, zanim groźba sztucznej inteligencji zniszczy nas wszystkich.

    Uwaga wydawcy: jest to odejście od naszego normalnego poradnika i objaśnienia, w którym pozwalamy naszym pisarzom badać i prezentować prowokujące spojrzenie na technologię. 

    Od wielkich hitów latających, takich jak Avengers: Age of Ultron i śmierdzącej transcendencji Johnny'ego Deppa, po mniejsze, indie, takie jak Ex-Machina czy przebojowy dramat Channel 4 Humans, scenarzyści najwyraźniej nie mogą zdobyć wystarczającej ilości informacji, bez względu na formę AI w końcu w ciągu następnych kilku dekad można założyć, że będzie cholernie skłonny nauczać ludzkość lekcję o tym, że padł ofiarą swojej własnej pychy.

    Ale czy którykolwiek z tych lęków przed maszynami jest uzasadniony? W tej funkcji zamierzamy zbadać świat sztucznej inteligencji z perspektywy naukowców, inżynierów, programistów i przedsiębiorców pracujących obecnie w terenie i sprowadzić to, co według nich może być kolejną wielką rewolucją w inteligencji ludzkiej i komputerowej.

    Więc, czy powinieneś zacząć gromadzić pociski na nadchodzącą wojnę ze Skynetem, czy podnieść nogi, podczas gdy armia serwitorów dba o twój kaprys? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.

    Znaj wroga

    Na początek pomaga wiedzieć, o czym dokładnie mówimy, gdy używamy terminu "AI". Słowo to zostało wyrzucone i na nowo zdefiniowane sto razy, ponieważ koncepcja samoświadomych komputerów została po raz pierwszy zaproponowana przez nieoficjalnego ojca AI, Johna McCarthy'ego, w 1955 roku ... ale co to naprawdę znaczy?

    Przede wszystkim czytelnicy powinni wiedzieć, że sztuczna inteligencja, którą dzisiaj rozumiemy, dzieli się na dwie odrębne kategorie: "ANI" i "AGI".

    Pierwszy, skrót od Sztucznej inteligencji wąskiej, obejmuje to, co ogólnie określa się jako "słabą" sztuczną inteligencję, lub sztuczną inteligencję, która może działać tylko w jednym ograniczonym obszarze specjalizacji. Think Deep Blue, superkomputer zaprojektowany przez IBM, by w 1997 r. Pokonać mistrzów szachów na świecie. Deep Blue potrafi zrobić naprawdę dobrze: pokonać ludzi w szachach ... ale to wszystko..

    Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale jesteśmy już otoczeni przez ANI w naszym codziennym życiu. Maszyny, które śledzą twoje nawyki zakupowe w Amazon i generują rekomendacje oparte na tysiącach różnych zmiennych, są zbudowane na elementarnych ANI, które "uczą się", co lubisz, i wybierają odpowiednio podobne produkty. Innym przykładem mogą być osobiste filtry spamu e-mail, systemy, które sortują miliony wiadomości naraz, aby zdecydować, które z nich są rzeczywiste, a także, jaki dodatkowy hałas można odepchnąć na bok.

    ANI to pomocna, stosunkowo niewinna implementacja inteligencji maszynowej, z której cała ludzkość może czerpać korzyści, ponieważ chociaż jest zdolna do przetwarzania miliardów liczb i żądań na raz, nadal działa w ograniczonym środowisku, które jest ograniczone przez liczbę tranzystorów, którym pozwalamy to mieć w dowolnym momencie. Z drugiej strony, sztuczna inteligencja, z którą coraz bardziej się boimy, to coś, co nazywa się "sztuczną inteligencją ogólną", czyli AGI..

    W obecnej chwili tworzenie czegoś, co można nawet nazwać AGI, pozostaje Świętym Graalem informatyki i - jeśli zostanie osiągnięte - może fundamentalnie zmienić wszystko, co wiemy o świecie. Istnieje wiele różnych przeszkód, aby pokonać wyzwanie stworzenia prawdziwego AGI na równi z ludzkim umysłem, między innymi dlatego, że istnieje wiele podobieństw między tym, jak działają nasze mózgi, a tym, jak komputery przetwarzają informacje, kiedy spadają interpretować rzeczy tak, jak my; maszyny mają zły nawyk związywania się ze szczegółami i zagubienia lasu dla drzew.

    "Obawiam się, że nie mogę pozwolić, żebyś zrobił to bullsh * t, Dave"

    Kiedy komputer IBM Watson nauczył się jak przeklinać po przeczytaniu Słownika miejskiego, uzyskaliśmy zrozumienie, jak daleko jesteśmy od sztucznej inteligencji, która jest naprawdę zdolna do przejrzenia drobiazgów ludzkiego doświadczenia i stworzenia dokładnego obrazu tego, co "Myśl" ma być stworzona z.

    Widząc, podczas opracowywania Watsona, inżynierowie mieli problem z nauczeniem go naturalnego wzorca mowy, który bardziej naśladował nasz własny, niż surowej maszyny mówiącej w doskonałych zdaniach. Aby to naprawić, pomyśleli, że byłoby dobrym pomysłem, aby uruchomić cały Słownik Miejski za pośrednictwem banków pamięci, po czym Watson odpowiedział na jeden z testów zespołu, nazywając go "bullsh * t"..

    Problem polega na tym, że chociaż Watson wiedział, że to było przekleństwo i że to, co mówi było obraźliwe, nie w pełni rozumiało czemu nie powinno się używać tego słowa, które jest kluczowym elementem, który oddziela standardową ANI dzisiejszej ewolucji od AGI jutra. Oczywiście, te maszyny potrafią czytać fakty, pisać zdania, a nawet symulować sieć neuronową szczura, ale jeśli chodzi o umiejętności krytycznego myślenia i oceny, dzisiejsza sztuczna inteligencja wciąż pozostaje w tyle za krzywą..

    Ta przepaść między wiedzą a zrozumieniem nie jest czymś, kogo kichać, i to jest ta, na którą pesymiści wskazują, twierdząc, że wciąż jesteśmy daleko od stworzenia AGI zdolnego do poznania siebie tak, jak my. Jest to ogromna przepaść, której ani inżynierowie informatycy, ani psychologowie ludzcy nie mogliby twierdzić, że mają do czynienia ze współczesną definicją tego, co czyni istotę świadomą, przytomny.

    Co się stanie, jeśli Skynet stanie się samoświadomy??

    Ale nawet jeśli uda nam się jakoś stworzyć AGI w ciągu następnej dekady (co jest dość optymistyczne, biorąc pod uwagę obecne prognozy), to wszystko powinno być od tamtego czasu gotowe, prawda? Ludzie żyjący z AI, AI spędzają czas z ludźmi w weekendy po długim dniu w fabryce chrupiących numery. Spakuj się, a my skończymy?

    Mam nadzieję, że nie jesteśmy tylko biologicznym programem ładującym dla cyfrowego superinteligencji. Niestety, jest to coraz bardziej prawdopodobne

    - Elon Musk (@elonmusk) 3 sierpnia 2014

    Cóż, niezupełnie. Pozostała jeszcze jedna kategoria sztucznej inteligencji i to od tego wszystkiego wszystkie filmy i programy telewizyjne próbują nas ostrzec od lat: ASI, inaczej zwana "sztuczną super inteligencją". Teoretycznie ASI narodziłoby się z AGI, który stałby się niespokojny w swoim życiu i podejmował z góry zaplanowaną decyzję, by samemu coś z tym zrobić bez naszej zgody. Problemem wielu badaczy w tej dziedzinie jest to, że gdy AGI osiągnie cel, nie będzie zadowolona z tego, co ma, i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby zwiększyć swoje możliwości za pomocą wszelkich niezbędnych środków..

    Możliwe ramy czasowe są następujące: ludzie tworzą maszynę, maszyna staje się tak inteligentna jak ludzie. Maszyna, która jest teraz tak inteligentna jak ludzie, którzy stworzyli maszynę tak inteligentną jak oni (trzymajcie się mnie tutaj), uczy się sztuki samo-replikacji, samo-ewolucji i samodoskonalenia. Nie męczy się, nie choruje i może rosnąć bez końca, podczas gdy reszta z nas ładuje nasze akumulatory w łóżku.

    Obawa jest taka, że ​​będzie to kwestią zaledwie kilku nanosekund, zanim AGI z łatwością prześcignie inteligencję wszystkich ludzi żyjących dzisiaj, a jeśli podłączony do sieci, będzie musiał być tylko symulowanym neuronem mądrzejszym od najmądrzejszego hakera na świecie do wzięcia kontrola każdego systemu podłączonego do Internetu na planecie.

    Gdy uzyska kontrolę, może wtedy wykorzystać swoją moc, aby powoli zacząć gromadzić armię maszyn, które są równie inteligentne, jak ich twórcy i mogą ewoluować z szybkością wykładniczą, ponieważ coraz więcej węzłów jest dodawanych do sieci. Stąd wszystkie modele rysowane na krzywej inteligencji maszynowej błyskawicznie przebijają dach.

    To powiedziawszy, są one jednak nadal oparte na spekulacjach, a nie na rzeczach namacalnych. Pozostawia to wiele miejsca na założenie w imieniu kilkudziesięciu różnych ekspertów po obu stronach tej kwestii, a nawet po latach gorącej debaty, wciąż nie ma wspólnego konsensusu co do tego, czy ASI będzie miłosiernym bogiem, czy widzą ludzi jako spalający węgiel, żerujący na potrawach gatunek, którym jesteśmy, i wytrącają nas z książek historycznych, tak jak szorujemy mrówki z kuchennego blatu.

    Powiedział, że powiedziała: "Powinniśmy się bać?

    Tak więc teraz, gdy rozumiemy, czym jest sztuczna inteligencja, różne formy, jakie może ona zająć, i jak te systemy mogą stać się częścią naszego życia w niedalekiej przyszłości, pozostaje pytanie: czy powinniśmy się bać??

    Gorąco na tropie zainteresowania społeczeństwa AI w ciągu ostatniego roku, wielu czołowych naukowców, inżynierów i przedsiębiorców na świecie skoczyło z okazji, by dać dwa centy na to, jak sztuczna inteligencja może wyglądać poza hollywoodzkimi scenami dźwiękowymi w następnych kilku dekadach.

    Z jednej strony masz mrocznych i doomerów, takich jak Elon Musk, Stephen Hawking i Bill Gates, z których wszyscy podzielają obawy, że bez odpowiednich zabezpieczeń będzie to tylko kwestia czasu zanim ASI wymyśla sposób, by zniszczyć ludzką rasę.

    "Można sobie wyobrazić taką technologię przechytrzającą rynki finansowe, wymyślającą ludzkimi naukowcami, manipulującą ludzkimi przywódcami i rozwijającą się broń, której nawet nie rozumiemy" - napisał w tym roku Hawking w liście otwartym do społeczności AI.

    "Zważywszy, że krótkoterminowy wpływ AI zależy od tego, kto ją kontroluje, długoterminowy wpływ zależy od tego, czy w ogóle można go kontrolować."

    Z drugiej strony znajdujemy jaśniejszy portret namalowany przez futurystów takich jak Ray Kurzweill, główny badacz Microsoftu Eric Horovitz i wszyscy inny ulubiony założyciel Apple; Steve Wozniak. Zarówno Hawking, jak i Musk uważane są za jedne z największych umysłów naszego pokolenia, więc kwestionowanie ich przewidywań dotyczących szkód, jakie może spowodować ta technologia w długim okresie czasu, nie jest łatwym zadaniem. Ale pozostawcie to takim luminarzom jak Wozniak, aby wkroczyli tam, gdzie inni by się odważyli.

    Zapytany, w jaki sposób wierzy, że ASI może leczyć ludzi, Woz był tępy w swoim zaciekawionym optymizmie: "Czy będziemy bogami? Czy będziemy rodziną zwierząt domowych? Czy będziemy mrówkami, którym nadepniemy? Nie wiem o tym "- pytał w wywiadzie dla Australian Financial Review. "Ale kiedy pomyślałem sobie w myślach o tym, czy będę traktowany w przyszłości jak zwierzak dla tych inteligentnych maszyn ... dobrze potraktuję swojego własnego psa naprawdę fajnie."

    I tutaj znajdujemy filozoficzny dylemat, że nikt nie jest w pełni komfortowy, dochodząc do konsensusu: czy ASI zobaczy nas jako nieszkodliwy spichlerz do rozpieszczania i opieki, czy też niepożądanego szkodnika zasługującego na szybką i bezbolesną eksterminację?

    Do zobaczenia kochanie

    Chociaż byłoby głupim posunięciem twierdzić, że dokładnie wiemy, co dzieje się w głowie prawdziwego życia, Tony Stark, myślę, że kiedy Musk i przyjaciele ostrzegają nas przed niebezpieczeństwem AI, nie odnoszą się do niczego, co przypomina Terminator , Ultron lub Ava.

    Nawet z ogromną ilością innowacji na wyciągnięcie ręki, roboty, które mamy dzisiaj, mogą ledwie przejść milę na godzinę, zanim osiągną nieprzejezdną barierę, zmieszane i zjedzą chodnik w zabawny sposób. I chociaż można spróbować wskazać na prawo Moore'a jako przykład na to, jak szybko technologia robotyki może potencjalnie rozwijać się w przyszłości, druga osoba musi jedynie spojrzeć na Asimo, który zadebiutował prawie 15 lat temu, i nie zrobił żadnego znaczące ulepszenia od.

    Tak bardzo, jak byśmy tego chcieli, robotyka nie zbliżyła się do tego samego modelu wykładniczego postępu, jaki widzieliśmy w rozwoju procesorów komputerowych. Ograniczają je fizyczne ograniczenia mocy, jaką możemy włożyć do zestawu akumulatorów, wadliwy charakter mechanizmów hydraulicznych i niekończącą się walkę, by opanować walkę z własnym środkiem ciężkości.

    Tak więc na razie; nie, nawet jeśli prawdziwe AGI lub ASI mogłyby zostać stworzone w statycznym superkomputerze na farmie serwerów w Arizonie, nadal mało prawdopodobne jest, że będziemy biegać po ulicach Manhattanu, jak horda metalowych szkieletów kosi nas w dół od tyłu.

    Zamiast tego, sztuczna inteligencja, którą Elon i Hawking tak chętnie ostrzegają przed światem, to taka odmiany "zmieniającej karierę", która może myśleć szybciej niż my, organizować dane z mniejszą liczbą błędów, a nawet uczyć się, jak wykonywać lepiej swoje zadania niż moglibyśmy kiedykolwiek mieć nadzieję - wszyscy bez pytania o ubezpieczenie zdrowotne lub kilka dni wolnego, aby zabrać dzieci do Disneylandu na Spring Break.

    Boty Barista i Perfect Cappuccino

    Kilka miesięcy temu NPR opublikował przydatne narzędzie na swojej stronie internetowej, w którym słuchacze podcast mogli wybrać z listy różnych karier, aby dowiedzieć się, jaki procent ryzyka ponosił ich konkretny rodzaj pracy do zautomatyzowania w pewnym momencie w ciągu najbliższych 30 lat.

    W przypadku wielu różnych zawodów, w tym między innymi: stanowisk biurowych, pielęgniarskich, informatycznych, diagnostycznych, a nawet baristów w kawiarniach, roboty i ich odpowiedniki w ANI prawie na pewno sprawią, że miliony osób bez pracy i do linii chleba szybciej niż wiele innych z nas myślą. Są to jednak maszyny, które zostaną zaprogramowane do wykonania jednego zadania i tylko jednego zadania, i mają niewielką (jeśli w ogóle) zdolność do poruszania się poza wyspecjalizowaną serią wstępnie zaprogramowanych instrukcji, które ostrożnie instalujemy wcześniej..

    Oznacza to, że przynajmniej w przewidywalnej przyszłości (10-25 lat), ANI będą rzeczywistym, namacalnym zagrożeniem dla naszego sposobu życia o wiele bardziej niż jakiekolwiek teoretyczne AGI lub ASI. Wiemy już, że automatyzacja jest coraz poważniejszym problemem, który radykalnie zmieni sposób dystrybucji dochodów i przywilejów w pierwszym i trzecim świecie. Jednak to, czy te roboty ostatecznie spróbują wymienić swoje maszyny do szycia na karabiny maszynowe, wciąż jest przedmiotem gorącej (i jak się okaże), ostatecznie frywolnej debaty.

    Z wielką mocą, jest wielka osobliwość

    "Wiesz, wiem, że ten stek nie istnieje. Wiem, że kiedy wkładam go do ust, Matryca mówi mojemu mózgowi, że jest soczysty i pyszny. Po dziewięciu latach wiesz, co ja sobie uświadamiam?

    "Niewiedza jest błogością". - Cypher

    Chociaż jest to nadal kwestia zażartej opinii, na razie konsensus wielu czołowych naukowców i inżynierów w dziedzinie badań nad sztuczną inteligencją wygląda na to, że jesteśmy o wiele bardziej narażeni na to, że padniemy ofiarą pocieszenia, że ​​świat sztucznej inteligencji może dostarczyć, zamiast zostać zestrzelony przez prawdziwą wersję Skynetu. W związku z tym istnieje możliwość, że nasz ostateczny upadek może nie być skutkiem powolnego, metodycznego postępu w wielką niewiadomą. Zamiast tego, bardziej prawdopodobne jest pojawienie się jako niezamierzona konsekwencja pośpiesznego, nadmiernie entuzjastycznego przecięcia się naszej własnej pychy i pomysłowości, która zatrzaskuje się razem, aby stworzyć kolejną wielką technologiczną osobliwość..

    Myśl mniej Terminator, i więcej Wall-E. Podobnie jak flota robotów, które spłodziły ludzi w filmie Pixara, my, ludzie, nie mamy problemu z utrzymywaniem szympansów w zoo, a rozróżnienie polega na tym, czy sztuczna inteligencja będzie na tyle dobra, aby zrobić to samo z nami..

    Z tej perspektywy bardziej sensowne jest bać się rzeczywistości, w której ludzie są uzależnieni od stałej symulacji VR na całym świecie. Macierz, utuczone do skrzeli przez ich ulubione potrawy i dające wszystko, czego mogliby kiedykolwiek chcieć, podczas gdy maszyny zajmą się resztą. Miejsce, w którym rozwinięta sztuczna inteligencja nie postrzega nas jako błędu do zeskrobywania buta, ale zamiast tego jako urocze, małpie worki z mięsem, łatwe do zadowolenia i zasługujące na choćby odrobinę kredytu za stworzenie wszechwiedzącego, wszyscy widzący quasi-bóg, który ostatecznie przejął planetę.

    Pod tym względem wszystko sprowadza się do twojej definicji tego, co znaczy "żyć" przez rewolucję AI. Idea, że ​​coś "bezużytecznego" musi zostać usunięte, jest wyłącznie ludzką koncepcją, mentalnością, której nie powinniśmy od razu oczekiwać, aby nasi superliderzy maszyn przyjęli z naszego ograniczonego zakresu moralnego. Być może ostateczna ewolucja naszej cyfrowej inteligencji nie będzie czystym złem, ale nieskończonym, bezstronnym współczuciem dla wszystkich żywych istot; bez względu na to, jak bardzo egoistyczne, obłudne lub autodestruktywne mogą być.

    Więc ... Powinniśmy się o to martwić?

    To zależy od tego, kogo zapytasz.

    Jeśli weźmiesz udział w dwóch najsprytniejszych technologach i matematykach we współczesnym świecie, otrzymasz cztery różne odpowiedzi, a liczby nie będą kołysać się z martwych, nawet im więcej osób dodasz do tablicy wyników. Tak czy inaczej, kluczową kwestią, którą powinniśmy się zająć, nie jest "czy przychodzi SI?", Ponieważ tak jest i nikt z nas nie będzie w stanie jej powstrzymać. Patrząc na tak wiele różnych perspektyw, prawdziwym pytaniem, na które nikt nie jest w stanie odpowiedzieć ze zbyt dużą aktywnością, jest: "czy będzie miłosierny?"

    Nawet po tym, jak niektóre z największych umysłów świata rozważyły ​​tę kwestię, obraz tego, jak maszyna może wyglądać 20, 30 czy 50 lat w przyszłości, wciąż wydaje się mroczny. Ponieważ pole AI nieustannie przekształca się w coś innego za każdym razem, gdy tworzony jest nowy chip komputerowy lub opracowywany jest materiał tranzystorowy, twierdząc, że najwyższy autorytet w tym, co może, ale nie musi się zdarzyć, jest trochę jak powiedzenie "wiedzieć", że rzut kości jest pewny by rzucić oczy węża przy następnym rzucie.

    Jedną rzeczą, którą możemy złożyć z pewnością, jest to, że jeśli obawiasz się, że w przyszłym tygodniu dostaniesz różową kupkę ze skomputeryzowanej kasy, postaraj się nie za bardzo ją pochłonąć. Taco Bell nadal będzie otwarte na wtorki Taco, a ludzka wola z całą pewnością przyjmuje zamówienie w oknie (i znowu zapomina o zielonym sosie). Według badań przeprowadzonych przez Jamesa Barrata podczas zeszłorocznego szczytu AGI w Quebecu, jury twardej linii czasu dla AI jest wciąż nierozstrzygnięte. Mniej niż połowa wszystkich uczestników spotkania stwierdziła, że ​​wierzy, że uda nam się osiągnąć prawdziwe AGI przed 2025 rokiem, podczas gdy ponad 60 procent powiedziało, że zajmie to co najmniej 2050, jeśli nie w następnym wieku i później.

    Ciężka randka na randce z cyfrowym przeznaczeniem to trochę jak powiedzenie, że na dzisiejszą datę 34 lata będzie padać. Różnica między prawdziwym AGI a zaawansowaną sztuczną super inteligencją jest tak mała, że ​​albo wszystko pójdzie dobrze, albo bardzo źle, bardzo szybko. I chociaż komputery kwantowe są tuż nad horyzontem i wszyscy mamy podłączone do sieci smartfony w naszych kieszeniach, które mogą przesyłać sygnały w kosmos, wciąż ledwo zarysowujemy powierzchnię zrozumienia "dlaczego", dlaczego myślimy o rzeczach tak, jak my czy, skąd w ogóle bierze się świadomość.

    Wyobrażenie sobie, że moglibyśmy przypadkowo stworzyć sztuczny umysł pełen wszystkich naszych wad i ewolucyjnych niewypałów - zanim nawet dowiemy się, co czyni nas takimi, jakimi jesteśmy - jest esencją ludzkiego ego.


    Ostatecznie, pomimo naszej nieustającej chęci zdecydowania, kto wyjdzie na wierzch w nadchodzącej wojnie i / lub traktacie pokojowym między ludzkością a maszynami, jest to konkurs o ograniczonych oczekiwaniach wobec nieograniczonych możliwości, a wszystko, co robimy, kłóci się z semantyką pomiędzy. Oczywiście, jeśli jesteś świeżo po szkole średniej i chcesz uzyskać certyfikat na prowadzenie taksówki, CEO Uber ma pół miliona powodów, dla których powinieneś pomyśleć o znalezieniu kariery w innym miejscu..

    Ale jeśli gromadzisz broń i fasolę w puszkach dla apokalipsy AI, lepiej poświęć czas na naukę malowania, pisania kodu lub pisania następnej wielkiej amerykańskiej powieści. Nawet przy najbardziej konserwatywnych szacunkach minie kilka dekad, zanim jakikolwiek komputer nauczy się, jak być Monetem, lub uczy się C # i Javy, ponieważ ludzie są wypełnieni rodzajem kreatywności, pomysłowości i zdolności wyrażania naszych najgłębszych jaźni, jak nie automatyczny ekspres do kawy mógł kiedykolwiek.

    Tak, czasami możemy czuć się trochę emocjonalnie, schodzić z zimnem w pracy lub potrzebować drzemki w środku dnia, ale może to jest dokładnie bo jesteśmy ludźmi, że groźba stworzenia czegoś większego niż my wewnątrz maszyny jest wciąż daleko, daleko.

    Kredyty wizerunkowe: Disney Pixar, Paramount Pictures, Bosch, Youtube / TopGear, Flickr / LWP Communications Flickr / BagoGames, Wikimedia Foundation, Twitter, WaitButWhy 1, 2