Szybka wskazówka Możesz przenosić i zmieniać nazwy dokumentów macOS z paska tytułu
Jeśli używasz Maca od OS X Mountain Lion, możesz zauważyć, że niektóre dokumenty mogą być zmienione bezpośrednio z paska tytułu. Zyskało to coraz większą moc dzięki kolejnym wersjom OS X..
Pierwszą rzeczą, na którą musimy zwrócić uwagę, jest to, że nie można tego zrobić z każdej aplikacji. Zwykle musisz korzystać z aplikacji dołączonej do komputera Mac, takich jak TextEdit i Preview, lub dokumentów iWork (Strony, opis i numery). Jednak może się okazać, że inne aplikacje zaprojektowane dla Maca również mogą mieć taką możliwość.
Na poniższym zrzucie ekranu widzimy bezagraniczny dokument TextEdit. Zauważysz, że możemy zmienić jego nazwę z paska tytułowego, klikając małą strzałkę (oznaczoną dużą czerwoną strzałką).
Kiedy klikamy na tę strzałkę, ujawniamy cztery opcje: możemy zmienić jej nazwę, dodawać znaczniki, aby ułatwić znajdowanie dokumentów, przenosić je i blokować, aby nie można było wprowadzać dalszych zmian.
Kliknij menu rozwijane obok pola "Gdzie". Pozwala to przenieść dokument w dowolne miejsce bez otwierania szukacza i przeciągania go tam.
Jeśli chcesz przenieść plik do lokalizacji, która nie jest wymieniona na liście rozwijanej, kliknij "Inne" na samym dole, a otworzy się typowe okno Findera, umożliwiające umieszczenie pliku w dowolnym miejscu na komputerze lub utworzenie nowego Lokalizacja.
Spróbuj dwukrotnie kliknąć pasek tytułu, a pokaże ci, gdzie znajduje się dokument. W tym przypadku nasz dokument tekstowy znajduje się w naszym folderze iCloud.
Kliknięcie lokalizacji otworzy ją, wyświetlając aktywny dokument wraz z innymi przechowywanymi tam przedmiotami.
Jeśli dokument jest przechowywany lokalnie, a klikniesz dwukrotnie, wyświetli on lokalizację u góry (tuż pod plikiem), a także rosnącą hierarchię, w której znajduje się ta lokalizacja. W tym przypadku plik tekstowy znajduje się w naszym folderze na pulpicie, który znajduje się w naszym folderze użytkownika, na dysku systemowym, na naszym Macu.
Chociaż niefortunne jest to, że macOS nie rozszerzył tej mocy na więcej typów plików, dla tych, nad którymi pracuje, to świetna oszczędność czasu. Dodatkowo możliwość płynnego przenoszenia plików w systemie bez opuszczania aplikacji naprawdę dodaje miły akcent.