5 Funkcje systemu MacOS, które Microsoft powinien bezwzględnie kraść
"Dobrzy artyści kopiują, świetni artyści kradną," powiedział kiedyś Steve Jobs. Uważamy, że Microsoft powinien wziąć tę radę na duchu, ponieważ istnieje kilka funkcji systemu MacOS, z których może korzystać Windows.
Tutaj, w How-to Geek, uważamy, że najlepszym systemem operacyjnym jest to, co działa dla Ciebie, dlatego staramy się objąć każdą platformę. Zawsze jednak brakuje mi funkcji, kiedy przechodzę z macOS na Windows 10. Chciałbym zaproponować, aby Microsoft bezwstydnie ukradł następujące pomysły ... jak każdy wielki artysta.
Szybkie spojrzenie
W systemie MacOS można natychmiast wyświetlić podgląd dowolnego pliku, dokumentu, obrazu, wideo, cokolwiek innego - wystarczy jedynie nacisnąć spację. To się nazywa Quick Look i jest to jedna z tych cech, które ciężko jest żyć bez tego, kiedy już się przyzwyczaisz.
Ta funkcja pochodzi z 2007 roku, co oznacza, że w tym momencie ma ponad dekadę. Microsoft mógł to ukraść dla systemu Windows 7, który pojawił się w 2009 roku, i wtedy wydawałoby się, że jest już spóźniony. Dlaczego użytkownicy systemu Windows nie mają teraz tej funkcji?
Nie mam wątpliwości, że tak się stanie, ale na razie można dodać tę funkcję za pomocą QuickLook, która natychmiast wyświetla podgląd dowolnego pliku w systemie Windows.
Ten program open source działa prawie tak dobrze jak funkcja macOS, więc daj mu szansę. Prawdopodobnie będziesz go używać cały czas.
I tak, Windows File Explorer ma okienko podglądu, które pozwala przeglądać określone typy plików, ale blednie w porównaniu z funkcją Quick Look.
Widok kolumny w Finderze
Słuchaj, nie jestem tutaj, by bronić Findera: to trochę jest do bani. Ale jedną wielką cechą, którą oferuje, jest widok kolumnowy. Ujrzeć:
Panele te reprezentują zagnieżdżone foldery. Intuicyjne, prawda? Co więcej, sprawia to, że nawigowanie po plikach odbywa się tylko za pomocą klawiatury. Apple oferuje to od dosłownie kilkudziesięciu lat; Microsoft powinien dodać go do Eksploratora Windows.
Wyskakujące oznaki akcentowane
Pisanie znaków akcentowanych jest łatwe w systemie MacOS. Po prostu przytrzymaj literę, do której chcesz dodać akcent i poczekaj na wyskakujące okienko.
Apple przyniosło tę funkcję z iPhone'a kilka lat temu i jest to wielka pomoc dla tych z nas, którzy tylko czasami wymagają akcentowanych znaków. Jest szybki i intuicyjny, co jest czymś więcej niż można powiedzieć o wpisywaniu znaków akcentowanych w systemie Windows, co wiąże się z zapamiętywaniem kodów dla określonych znaków lub uruchamianiem narzędzia Mapa znaków. Żadna z tych opcji nie jest świetna, dlatego proponujemy, by Microsoft zripował rozwiązanie Apple.
Gorące rogi
Ten jest niejasny i nie wszyscy użytkownicy Mac go uwielbiają, ale myślę, że zasługuje na wzmiankę. Użytkownicy komputerów Mac mogą ustawić Hot Corners w Preferencjach systemowych> Desktop i wygaszacz ekranu. Chodzi o to, aby wywołać określone akcje, gdy mysz zostanie przesunięta do rogu:
Wiele osób przysięga na to i tęskni za tym, kiedy przechodzą na system Windows. Myślę, że Microsoft powinien po prostu to dodać. To prawda, że użyli czegoś podobnego w systemie Windows 8 i wszyscy go znienawidzili, ale są ku temu powody: był obowiązkowy, a nie opcjonalny, nie można go było dostosowywać, a funkcje, które aktywował, i tak były i tak wysysane.
Jeśli chcesz dać temu ujęciu w systemie Windows, mam cię przykryty: WinXCorners to darmowe pobieranie, które dodaje gorące rogi w stylu Mac do Windows 10.
Preferencje systemu
Nie ma fajnego sposobu, aby to powiedzieć: Ustawienia systemu Windows to bałagan. Istnieją dwa różne panele do konfiguracji systemu - Panel sterowania i Ustawienia - z nie całkowicie pokrywającymi się funkcjami.
Co sprawia, że jest jeszcze bardziej szalony, jest to, że idealny szablon do robienia właściwych ustawień istnieje od dosłownie kilkudziesięciu lat. Spójrz na to, użytkownicy systemu Windows:
Wyobraź sobie pojedynczy, uporządkowany panel ustawień. Każda sekcja jest wyraźnie oznaczona, a także ma łatwą do zrozumienia ikonę. Możesz zobaczyć wszystko bez przewijania. I jest nawet wyszukiwanie, więc jeśli nie wiesz, gdzie jest coś, możesz go szybko znaleźć. Microsoft powinien oderwać to, bezwstydnie, tak szybko, jak to możliwe. Idealnie dziesięć lat temu, na pewno, ale teraz też działa.