Główna » Wolny zawód » 5 sekretów projektantów do uruchomienia swojej kariery

    5 sekretów projektantów do uruchomienia swojej kariery

    Freelancing to podróż dla każdego z nas, a my uczymy się i wyrastamy z błędów i błędów, które popełniamy w pracy. Uczenie się na naszych błędach jest kluczowym krokiem w drodze do sukcesu.

    Weźmy na przykład moje doświadczenie. Pracuję jako freelancer na stronie, szukając tylko projektów, kiedy potrzebuję dodatkowej gotówki. W jednym takim przypadku klient skontaktował się ze mną w celu uzyskania pomocy przy projekcie. Rzuciłem się do środka - bez przeprowadzania jakichkolwiek badań. Kilka godzin po projekcie zdałem sobie sprawę, że mam poważnie nie docenił zakresu prac. Gdybym miał szczęście, skończyłbym na pensach za godzinę w tej ryczałtowej pracy.

    Nie myśląc o mojej pracy jako wolny strzelec, byłem marnować czas i umiejętności. Gdybym miał zamiar zrobić coś niezależnego, powinienem zrobić to dobrze. Doświadczenie sprawiło, że zastanawiałem się nad tym co inni wolni strzelcy zrobili źle, kiedy zaczęli więc przeprowadziłem wywiady z różnymi projektantami stron internetowych i programistami (którzy byli super hojni z ich wskazówkami i wglądem), aby uzyskać potrzebne porady zawodowe. I, chłopcze, dostarczyli!

    Paul Boag

    Paul Boag (znajdź go na Twitterze) jest konsultantem cyfrowym i projektantem doświadczeń użytkowników. Jego pierwszą pracą było IBM, gdzie opracował tytuły multimedialne dla swojego pierwszego komputera multimedialnego (PC z kartą dźwiękową i napędem CD-ROM). Było to również, kiedy po raz pierwszy został wprowadzony do sieci - projektowanie stron internetowych było niezwykle ograniczone, a twórcza praca, która jest dostępna, jest przyznawana najmłodszemu pracownikowi, którym był Paul.

    Paul podziela trzy główne błędy, które popełnił, dlaczego rozpoczął swoją karierę.

    Spodziewałem się szacunku

    Kiedy zaczynałem, denerwowałem się, gdy klienci nie ufali mi, że wykonuję swoją pracę. W końcu to ja studiowałem projekt przez trzy lata. Dlaczego po prostu nie szanowali mojej opinii i nie realizowali moich pomysłów?

    W miarę upływu lat zacząłem to rozumieć szacunek należy zdobyć. Musiałem udowodnić moim klientom, że moje podejście jest właściwe. Nie mogłem oczekiwać, że natychmiast zaakceptują wszystko, co powiedziałem, zanim zbudowano zaufanie.

    Myślałem, że mam wszystkie odpowiedzi

    Innym problemem, który miałem na początku, było przekonanie, że mam odpowiedzi. Kiedyś myślałem, że moje szkolenie i doświadczenie w tej dziedzinie gwarantują, że zawsze wiedziałem, jakie podejście należy podjąć. Kiedy jestem starszy i bardziej doświadczony, zdałem sobie sprawę, że niewiele wiem na pewno.

    Zamiast tego staram się testować pomysły, które mam i być bardziej otwartym na słuchanie sugestii innych ludzi. Nauczyłem się, że nawet nie-projektant może mieć świetne pomysły - takie, o których bym nigdy nie pomyślał. Dowiedziałem się również, że żadne doświadczenie nie zastępuje dobrych testów użyteczności.

    Za bardzo skupiałem się na kreatywności i oryginalności

    Kiedy zacząłem, miałem obsesję na punkcie tworzenia innowacyjnych, oryginalnych rozwiązań projektowych. Nie chciałem ślepo podążać za tłumem. Zamiast tego chciałem zostać projektantem, który zawsze produkował oryginalne dzieła i przekraczał granice.

    W pewnym sensie nie ma nic złego w tym podejściu. Nie możemy ślepo podążać za tym, co działo się wcześniej lub zakładać, że to, co robią inni ludzie, jest poprawne. Ale zmiana dla dobra zmiany jest zła, zwłaszcza w projektowaniu interaktywnym.

    Użytkownicy lubią znajomość. Oznacza to, że konwencje i najlepsze praktyki pojawiają się z biegiem czasu i jesteśmy mądrzy, aby się do nich dostosować. Gdy użytkownik spodziewa się znaleźć nawigację u góry lub po lewej stronie witryny, nie jest dobrym pomysłem umieszczenie go na dole tylko po to, aby był oryginalny!

    Casey Ark

    Casey Ark, dyrektor generalny Plato Web Design rozpoczął karierę w wieku 13 lat, kiedy miejscowy właściciel siłowni poprosił Casey o zaprojektowanie strony internetowej firmy. Casey ledwo wiedział, co robi. Pełna jego wiedza składała się z dwóch taśm HTML, które pożyczył z biblioteki - i był przerażony. W jakiś sposób ukończył witrynę. Właściciel siłowni wspomniał o swoich usługach dla innych lokalnych firm i rzeczy, które się tam rozprzestrzeniają.

    Wiele rzeczy wydarzyło się między jego rozpoczęciem kariery w wieku nastoletnim a jego obecnym sukcesem, a Casey zastanawia się nad trzema doświadczeniami otwierającymi oczy z czasów, gdy był początkującym projektantem.

    Poszedłem do koledżu

    Byłem znudzonym dzieciakiem, który odkrył HTML w piątej klasie i nigdy nie oglądał się za siebie. Poszedłem do college'u w kampusie Penn State w Harrisburgu, PA, ale niewiele to przygotowało mnie do mojej obecnej pracy. Zawsze uważałem, że projektanci stron internetowych potrzebują prawdziwego doświadczenia w pracy aby odnieść sukces, a college po prostu tego nie wyciął.

    Nie nauczyłem się niczego o projektowaniu lub programowaniu w szkole i Zmarnowałem 4 lata, że ​​mogłem rozwijać swoją działalność. Zamiast tego nauczyłem się (za pomocą wspaniałych zasobów internetowych, takich jak W3Schools.org itp.).

    Jeśli chcesz zostać projektantem stron internetowych, formalne szkolenie może być kosztowne i czasochłonne. Kiedy w sieci jest tyle świetnych samouczków, po co zawracać sobie głowę?

    Freelancing Made Me Fear Rozpoczęcie własnej firmy

    Kiedy w końcu założyłem firmę i założyłem zespół, zdałem sobie sprawę, że znacznie łatwiej jest zdobyć klientów wysokiej jakości. Moja rada dla freelancerów tutaj: jako ktoś, kto zarówno freelancer, jak i firma projektowa, uruchomienie pełnoprawnej firmy projektowej jest najlepszym rozwiązaniem.

    Freelancing jest zabawny, bezproblemowy i stosunkowo łatwy, ale zawsze trafisz na jedną główną przeszkodę: naprawdę trudno jest znaleźć pracę. Kiedy jesteś sam, duże firmy nie traktują cię poważnie.

    Ja bym nigdy popraw klienta, gdy się mylili

    To krytyczny błąd. Większość właścicieli firm przychodzi do ciebie, aby być ich ekspertem od internetu. Twoim zadaniem jest powiedzieć im, jak naprawdę działa sieć, i oferuj delikatne sugestie, które pasują. Oczywiście nie musisz niczego wciskać w gardła, ale bycie bezwładnym rybkiem w przypadku freelancinga będzie tylko służyć, aby twój klient myślał, że nic nie wiesz.

    Cory Simmons

    Cory Simmons (znajdź go na Twitterze) przez jakiś czas pracował w fast foodach, centrach telemarketingowych i innych mniej pożądanych pracach (nawet krótki okres w wojsku), zanim poprosił swojego pracownika opieki społecznej, aby przyniósł mu strony internetowe . Zdobył pracę w miejscowym college'u społecznym, ale nadal musiał stawić czoła eksmisji i bezdomności, a przed rozwojem Jeet.

    TutsPlus odkrył swoją pracę i poprosił Cory'ego o napisanie kursu dla swoich czytelników. Po ukończeniu pierwszego zadania poprosił o więcej - i właśnie tam jest dzisiaj. Oto trzypopełnił błędy, ale nie powinieneś.

    Miałem duże ego

    Pierwszym wielkim błędem, jaki popełniłem, było posiadanie ego. Nie obchodzi mnie, jak dobry jesteś w swojej dziedzinie, jeśli masz ego, dowiesz się, jak szybko jesteś zbędny. Nie ma znaczenia, jak wygląda twoje portfolio ani jakie wygrałeś nagrody. Żaden pracodawca, z którym zetknąłem się z ego przez długi czas.

    Podpisałem okropne kontrakty

    W pewnym momencie stworzyłem firmę i nawiązałem współpracę z lokalnym deweloperem i zacząłem wysyłać odręczne listy do lokalnych firm. Nie widzieliśmy żadnej odpowiedzi z tych listów, ale lokalny konkurent zauważył naszą firmę i zatrudnił nas oboje.

    Wkrótce po zatrudnieniu, usłyszeliśmy od kilku z tych listów i musieliśmy przekazać tych nowych / ogromnych klientów w ramach naszego zakazu konkurowania. Kilka miesięcy później zostałem zwolniony (z powodu mojego ego).

    Zawsze, zawsze, czytaj umowę i nigdy nie myśl, że jesteś na tyle zdesperowany, aby podpisać umowę, która mówi, że nie możesz wykonywać prac projektowych w promieniu 100 mil, jeśli kiedykolwiek skończysz. Zawsze pytaj potencjalnych pracodawców lub klientów o zmianę umowy lub odmówić współpracy z nimi.

    Nigdy nie dostałem pomocy psychologicznej

    Trzeci i zdecydowanie największy błąd, jaki popełniłem, to nie uzyskanie prawdziwej pomocy psychologicznej. Miałem depresję, dwubiegunową i ADHD prawie całe moje życie, i czuję, że zawsze mnie powstrzymywał. W szkole średniej zostałem przyjęty na oddział psychiatryczny z powodu depresji, ponieważ moi nauczyciele tak się martwili moją apatią.

    Nienawidziłem liceum. ZA “okropny uczeń” - Nie wiedziałem, czy to ADHD, czy tylko lenistwo - nigdy nie nauczyłem się niczego w zorganizowanym środowisku. Przez te wszystkie lata spędziłem całą noc ucząc się, jak programować gry RPG - a potem śpiąc na moich zajęciach. Nigdy nie odrabiałem pracy domowej. Po kilku semestrach porzuciłem szkołę średnią i college społeczny.

    Mam problemy ze znalezieniem motywacji do wstania z łóżka, a tym bardziej pracy 40 godzin tygodniowo. Mam problem z nauką, jak być lepszym w mojej pracy, ponieważ nie mogę zachować informacji, nawet jeśli czytam tę samą stronę cztery lub pięć razy.

    Jeśli masz podobne problemy, może to być powiązane z defektem psychologicznym i możesz potrzebować prawdziwej pomocy.

    Jacob Cass

    Po ukończeniu college'u Jacob Cass spakował swoje australijskie życie i rozpoczął karierę w Nowym Jorku. Obecnie pracuje bardzo aktywnie jako wolny strzelec podczas pracy w pełnym wymiarze godzin. Jacob prowadzi studio blogowe i projektowe Just Creative, w którym zdobywa większość swoich klientów za pośrednictwem wyszukiwania i mediów społecznościowych (Facebook i Twitter). Zapewnia również codzienne inspiracje w projektowaniu logo w Logo Of The Day.

    Podczas gdy jego obecna kariera freelancera kwitnie, Jacob jest świadomy kilku rzeczy, które sprawiły, że podróż stała się trudniejsza.

    Nie nauczyłem się kodować

    W kontekście projektowania stron internetowych uważam, że dużym błędem nie było nauczenie się kodowania. Nadal nie wiem, jak poprawnie kodować. Jasne, mogę to przeczytać, ale nie mogę tego napisać. Po prostu nie lubię tego, ale ci, którzy potrafią kodować, mają na pewno nogę.

    Musiałem się uczyć metodą prób i błędów

    Jeśli chodzi o biznes, bycie projektantem wymaga noszenia wielu czapek i jest to coś, czego można się nauczyć tylko z doświadczeniem. Obsługa klientów, pisanie propozycji, wygrywanie biznesu, sprzedawanie pracy wymaga poczucia gotowości i musisz popełniać błędy dowiedz się, jak najlepiej pracować we własnym biznesie.

    Jarrod Wright

    Podczas studiów Jarrod Wright pracował jako artysta produkcyjny w drukarni sitodruku. Po ukończeniu studiów próbował sprzedać pomysł rozszerzenia części projektowej na właściciela drukarni, mając nadzieję, że zostanie zatrudniony na cały etat. Właściciel przekazał pomysł. Jarrod uznał to za osobiste wyzwanie. Jego kariera pod wieloma względami została zainicjowana przez jego pragnienie udowodnienia, że ​​właściciel drukarni popełnił błąd.

    Zasadniczo Jarrod założył Subtle Network, gdy wychodził z drzwi drukarni. Obecnie Jarrod, grafik i konsultant ds. Marketingu online, jest właścicielem Subtle Network Design & Marketing. Możesz śledzić go na Twitterze.

    Jarrod przyznaje się do trzech rzeczy, które rzuciły mu wyzwanie podczas rozpoczynania kariery.

    Byłem za tani

    Myślę, że jest to coś, z czym zmaga się wielu projektantów. Zadawanie 75-100 USD za godzinę wydaje się na początku dużo. Popełniłem błąd polegający na szybkim pomnożeniu stawki godzinowej przez 40 godzin w przeciętnym tygodniu pracy. Dużo czasu zajęło mi zrozumienie koncepcji rozliczanych godzin. Nadal sporadycznie wątpię w wysyłanie faktur.

    Rzecz jednak w tym bycie tanim rzeczywiście cię boli. Dobrzy klienci zakładają, że nie wykonujesz dobrej jakości pracy. W końcu pracujesz dwa razy ciężej dla trudnych i niewdzięcznych klientów, którzy nie dają ci odrobiny szacunku. Dlaczego mieliby? Jesteś tani.

    Próbowałem zrobić za dużo

    Dla większości projektantów, w tym dla mnie, ciężko jest odrzucić pracę, która nie mieści się w naszych podstawowych kompetencjach. Akceptuję pracę, której nie miałem pojęcia, jak ją wykonać opierając się wyłącznie na mojej pewności, że mogę to zrozumieć. Słyszałem kłamstwo, “Jasne, mogę to zrobić,” mijam moje usta więcej razy, niż mogę policzyć.

    Większość razy, Udało mi się dokonać cudu, ale nigdy nie dla zysku. Myślę, że mądrzejszym podejściem byłoby wyspecjalizowanie się i znalezienie partnerów z zestawami umiejętności, aby uzupełnić moje własne.

    Zabrałem rzeczy osobiście

    Trudno nie odrzucić osobiście. Dobrzy projektanci wkładają wiele wysiłku w swój projekt. Trudno nie czuć się pogardzanym, gdy nasza kreatywność zostaje odrzucona. To było wyzwanie, ale z biegiem lat ciężko pracowałem, żeby nie dać bzdur. Prawda jest taka, że ​​klienci nienawidzą współpracy z projektantami, którzy walczą z nimi o projekty. Pod koniec dnia, będziesz dużo szczęśliwszy jeśli po prostu robisz to, o co pytają klienci.

    Tworzenie własnych błędów

    Czy pozwalasz innym freelancerom popełniać błędy, stać się lepszymi i zdobyć wszystkich dobrych klientów, podczas gdy wahasz się i zastanawiasz nad swoją niższością? Nadszedł czas, aby popełnić własne błędy. Ci projektanci popełnili wiele błędów - ale wszyscy wyszli na szczyt. Ty również możesz.

    Jaka jest największa walka, z którą masz teraz do czynienia? Porozmawiajmy o tym w sekcji komentarzy.