Czy Facebook ma moje zdjęcia?
Podobnie jak w zegarku, co kilka miesięcy niektóre "fakty" na Facebooku stają się wirusowe. Facebook zacznie ładować ci pieniądze! Skopiuj i wklej ten status, a Facebook ugotuje twoje dzieci! Jak tylko je prześlesz, Facebook będzie właścicielem twoich zdjęć!
Ten ostatni jest szczególnie popularny, więc pomówmy o tym.
Jakie prawa ma Facebook do Twoich zdjęć?
Zacznijmy od znalezienia się na tej samej podstawowej stronie: nie, Facebook nie ma Twoich zdjęć. Tak nie działa prawo autorskie ani prawdziwe życie. Wciąż są Twój zdjęcia, nie Facebooka. W rzeczywistości jest to zgodne z warunkami usługi Facebooka: "Jesteś właścicielem wszystkich treści i informacji publikowanych na Facebooku."
Rozumiem? Dobry. Mit obalony. Teraz porozmawiajmy o prawach na Facebooku robi mieć ze swoimi zdjęciami po ich przesłaniu. Oto odpowiedni fragment warunków korzystania z usługi:
Jesteś właścicielem wszystkich treści i informacji publikowanych na Facebooku, a także możesz kontrolować sposób ich udostępniania za pomocą prywatności i ustawień aplikacji. Dodatkowo:
- W przypadku treści objętych prawami własności intelektualnej, takich jak zdjęcia i filmy (zawartość IP), przekazujesz nam następujące pozwolenie, z zastrzeżeniem prywatności i ustawień aplikacji: przyznajesz nam niewyłączne, zbywalne, podlegające licencjonowaniu, opłaty licencyjne - bezpłatna, ogólnoświatowa licencja na korzystanie z dowolnych treści IP, które publikujesz lub w związku z Facebookiem (licencja IP). Licencja IP kończy się po usunięciu treści IP lub konta, chyba że Twoje treści zostały udostępnione innym osobom i nie zostały usunięte.
- Po usunięciu zawartości IP jest ona usuwana w sposób podobny do opróżniania kosza na komputerze. Rozumiesz jednak, że usunięta zawartość może pozostawać w kopiach zapasowych przez odpowiedni okres czasu (ale nie będzie dostępna dla innych).
Dlatego Facebook otrzymuje "niewyłączną, możliwą do przeniesienia, podlegającą licencjonowaniu, bezpłatną, ogólnoświatową licencję" na twoje zdjęcia. Złam to.
"Bezpłatna licencja ogólnoświatowa" oznacza, że Facebook może dowolnie wykorzystywać Twoje zdjęcia w dowolnym miejscu na świecie, nie płacąc ani grosza ani nie pytając o pozwolenie.
"Zbywalne" i "podlegające licencjonowaniu" oznaczają, że Facebook może przenieść licencję na inny podmiot lub po prostu ją sublicencjonować, ponownie bez Twojej zgody.
Wreszcie "niewyłączne" oznacza, że możesz licencjonować swoje zdjęcie dowolnemu innemu, którego chcesz. Tylko dlatego, że przesłałeś zdjęcie do Facebooka, nie oznacza to, że nie możesz udostępniać go na Twitterze ani robić tego, co chcesz..
Wszystkie te terminy są dość szerokie i przerażające, ale aby Facebook działał zgodnie z założeniami, potrzebuje tego rodzaju niejasnej licencji. Wyświetlanie zdjęć opublikowanych na Facebooku w kanałach informacyjnych znajomych nie byłoby możliwe inaczej: gdybyś nie dał im licencji, byłoby to pogwałceniem twoich praw autorskich do pokazywania tego zdjęcia znajomym.
Nadal masz kontrolę
Najważniejsze zdanie jest jednak "zależne od twojej prywatności i ustawień aplikacji". Dzięki ustawieniom prywatności Facebooka możesz kontrolować dokładnie, w jaki sposób wykorzystywane są twoje zdjęcia. Jeśli chcesz tylko, aby Twoi bliscy przyjaciele je zobaczyli? Możesz to zrobić. Oznacza to, że nawet jeśli licencja na Facebooku jest szeroka, nadal kontrolujesz sposób jej implementacji.
Inną ważną klauzulą jest: "Licencja IP kończy się po usunięciu zawartości IP lub konta." To daje kontrolę. Jeśli usuniesz zdjęcie, licencja na Facebooku zostanie odwołana. Tak samo jest po usunięciu konta.
Podsumowując, wszystko to oznacza, że:
- Facebook nie jest właścicielem twoich treści, robisz to.
- Warunki korzystania z Facebooka brzmią przerażająco, ale tak naprawdę nie są.
- Twoje ustawienia prywatności decydują o tym, jak Facebook wykorzystuje Twoje zdjęcia.
Nie musisz się martwić, że Facebook użyje Twoich zdjęć do zrobienia T-shirtów lub chłostania ich na stronach fotografii. Wydają około 60 $ rocznie dla każdego użytkownika z USA lub Kanady; sprzedawanie twoich zdjęć z ciebie w Coachella lub granie w Dungeons and Dragons nie zbliżyłoby się nawet do generowania tego rodzaju przychodów.